Obowiązek zgłaszania do ZUS umów o dzieło a prawa autorskie
Z dniem 1 stycznia 2021 r. weszła w życie nowelizacja Ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych przewidująca obowiązek zgłaszania do ZUS zawieranych umów o dzieło w terminie 7 dni od dnia zawarcia umowy.
Obowiązkiem zarejestrowania umowy o dzieło w ZUS zostali obciążeni płatnicy składek i osoby fizyczne zlecające wykonanie dzieła (zamawiający). Druga z wymienionych grup jest zobowiązana do zarejestrowania umowy w ZUS bez względu na to czy posiada status płatnika składek.
W jaki sposób zgłosić do ZUS zawarcie umowy o dzieło? Konieczne będzie wypełnienie nowego formularza RUD i złożenie go w ZUS w formie tradycyjnej lub elektronicznej – poprzez Platformę Usług Elektronicznych (PUE). Co istotne, obowiązkowi zgłoszenia poprzez wskazany formularz podlegają wyłącznie umowy zawierane od dnia 1 stycznia 2021 r.
W nowych regulacjach przewidziano jednak pewne wyjątki. Obowiązkowi zgłoszenia umowy do ZUS nie podlegają bowiem umowy o dzieło:
- zawierane z własnym pracownikiem;
- wykonywane na rzecz własnego pracodawcy, ale są zawarte z innym podmiotem;
- zawierane z osobami prowadzącymi działalność gospodarczą na wykonanie przez nie usług, które wchodzą w zakres prowadzonej działalności.
Warto przypomnieć, że podobny do przedstawionego obowiązek zgłoszenia do ZUS jest przez ustawodawcę przewidziany względem umów zlecenia. Zasadnicza różnica polega jednak na tym, że o ile zgłoszenie do ZUS umowy zlecenia (i umowy o świadczenie usług) wiąże się z odprowadzaniem składek, o tyle w przypadku umów o dzieło nie jest to wymagane i zgłoszenie, choć obowiązkowe, to ma jedynie charakter informacyjny.
Umowa o dzieło i zlecenie
W związku z wprowadzonymi regulacjami szczególnego znaczenia nabrał spór o to jak kwalifikować poszczególne rodzaje zawieranych umów, a co się z tym wiąże – które z nich podlegają rejestracji w ZUS, a które nie.
Zgodnie z art. 627 Kodeksu cywilnego, przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła (osiągnięcia pewnego z góry określonego rezultatu), a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Z kolei przez umowę oświadczenie usług (do której stosuje się przepisy o zleceniu) przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności dla dającego zlecenie.
Różnice między wspomnianymi typami umów kompleksowo i syntetycznie przedstawił Sąd Apelacyjny w Gdańsku, który w swoim wyroku z dnia 5 listopada 2015 r. (sygn. akt III AUa 847/15) uznał, że […] Umowa o dzieło jest umową o „rezultat usługi” – co jest podstawową cechą odróżniającą ją od umowy o pracę oraz od umowy zlecenia – konieczne jest, aby działania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu – w postaci materialnej bądź niematerialnej. Dzieło jest przy tym wytworem, który w momencie zawierania umowy nie istnieje,jednak jest w niej z góry przewidziany i określony w sposób umożliwiający jego późniejszą weryfikację (w szczególności przy użyciu jednostek metrycznych, przez porównanie z istniejącym wzorem, z wykorzystaniem planów, rysunków lub też przez opis). […].
Umowa o dzieło jest tzw. „umową rezultatu”, a umowa zlecenia (i świadczenia usług) – umową starannego działania. Taką umową rezultatu będzie porozumienie, w którym stolarz zobowiąże się do wykonania stołu kuchennego (z góry określony rezultat), a umową starannego działania można określić porozumienie, w którym klinika medyczna zobowiązała się do leczenia pacjenta zgodnie z najnowszą wiedzą medyczną (co niekoniecznie musi doprowadzić do wyleczenia danej osoby).
Umowy dotyczące praw autorskich 2021
Dla branży kreatywnej szczególne istotne są jednak umowy przenoszące prawa do utworów i umowy o korzystanie z utworów (licencje). Na podstawie tych pierwszych dochodzi bowiem do zmiany podmiotu, któremu przysługują prawa do utworu, a na podstawie drugiego rodzaju umów, zgodnie z art. 66 Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych licencjodawca zezwala licencjobiorcy na korzystanie z utworu w sposób określony w umowie.
Dla przykładu, umową licencyjną będzie umowa, na podstawie której producent filmowy (licencjobiorca) nabywa uprawnienie do korzystania z powieści (utworu) napisanej przez twórcę (licencjodawcę) w taki sposób, że na podstawie owej powieści przygotuje adaptowany scenariusz filmowy.
Licencja i umowa o przeniesienie majątkowych praw autorskich są odrębnymi od umowy o dzieło i zlecenia rodzajami umów, kompleksowo uregulowanymi w Ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Ma to ogromne znaczenie, ponieważ przepisy nie nakładają obowiązku zgłaszania do ZUS umów przenoszących prawa do utworów lub umów licencyjnych.
Dlatego też warto przedstawić wyraźną różnicę między umową licencyjną lub umową przenoszącą prawa, a umową o dzieło. Odwołując się do powołanego wyżej wyroku SA w Gdańsku, należy zauważyć, że umowa o dzieło dotyczy wykonania dzieła (które może być utworem), który w chwili zawarcia umowy jeszcze nie istnieje. Z kolei przedmiotem udzielanej licencji lub przeniesieni praw może być utwór (dzieło) zarówno mające powstać w przyszłości, jak i już ukończone.
Zatem w przypadku utwór już istniejących, np. gotowego tekstu, który ma być przedmiotem publikacji prasowej lub wydania książki, nieprawidłowe byłoby zawieranie umowy o dzieło, a należałoby zawrzeć wyłącznie – wedle porozumienia stron – wyłącznie umowę licencyjną lub umową przenosząca majątkowe prawa autorskie.
A co z kosztami uzyskania przychodów?
Przedstawiona wyżej problematyka związana jest również z kwestią obliczania kosztów uzyskania przychodu. Częstą praktyką biur księgowych jest kwalifikowanie umów zawieranych z twórcami jako umów o dzieło lub umów zlecenia. Tymczasem licencje i umowy przenoszące majątkowe prawa autorskie dotyczące istniejących utworów stanowią odrębny rodzaj umów – nie są ani umowami o dzieło, ani umowami zlecenia.
Argumentem podmiotów zajmujących się księgowością jest twierdzenie jakoby zakwalifikowanie danego porozumienia jako umowy o dzieło, miało być dla twórcy bardziej korzystne z uwagi na wyższe koszty uzyskania przychodu. Stwierdzenie takie nie jest jednak prawdziwe.
Wynika to z brzmienia Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (art. 22 ust. 9 pkt. 4). W przypadku umów o dzieło i umów zlecenia koszt uzyskania przychodu określa się w wysokości 20% uzyskanego przychodu. Tymczasem w przypadku niektórych umów zawieranych przez twórców koszty uzyskania przychodu określa się w preferencyjnej wysokości 50% uzyskanego przychodu, pisaliśmy o tym TUTAJ.
Art. 22 ust. 9 pkt. 3 Ustawy o PIT stanowi bowiem, że 50% koszty uzyskania przychodu przysługują „z tytułu korzystania przez twórców z praw autorskich i artystów wykonawców z praw pokrewnych, w rozumieniu odrębnych przepisów, lub rozporządzania przez nich tymi prawami”. Nie jest zatem wymagane zawieranie umowy o dzieło aby skorzystać z 50% KUP.
Podsumowując, zawarcie umowy przenoszącej prawa do utworu lub licencji nie tylko nie doprowadzi do powstania obowiązku zgłoszenia takiej umowy do ZUS, ale będzie również korzystne z podatkowego punktu widzenia – przekłada się bowiem na naliczenie 50% kosztów uzyskania przychodu.
Drukuj