Kradzież pomysłów – jak się przed nią zabezpieczyć?
Czy zdarzyło Ci się kiedyś, że nie zdążyłeś zrealizować pomysły, bo zrobił to ktoś inny? Być może opowiedziałeś komuś o swojej idei, a on bez Twojej zgody ją wykorzystał? Takie zjawisko nazywane jest idea pitchingiem, czyli „łowieniem pomysłów” i zdarza się często w przypadku przetargów, projektów czy podczas organizacji targów branżowych, szczególnie w branży kreatywnej i reklamowej. Firmy często przeprowadzają rozmowy, w których szukają inspiracji i podpytują o ciekawe pomysły, a w przypadku wygranego przetargu firmie z najtańszym projektem przekazywane są pomysły pozostałych uczestników. Nie zawsze jednak jesteśmy świadomi tego jak mogą być wykorzystane, a gdy chcemy się bronić nierzadko jest już za późno. Jak nie dopuścić do bezkarnego przywłaszczania naszych idei?
Przede wszystkim należy szczegółowo przeczytać zasady przetargu, a właściwie konkursu. Przykładowo, jeżeli w regulaminie jest zapis o nieodpłatnym przeniesieniu praw autorskich do koncepcji ofertowej to sugerowałbym w ogóle nie startować w takim przetargu. Jeżeli bowiem zgodzimy się na niekorzystne zasady to ciężko byłoby mieć potem pretensje do kogokolwiek. W przypadku, gdy zasady przetargu wydają się w porządku to należy sobie zadać pytanie, co z naszą koncepcją może zrobić organizator konkursu?
Tzw. idea pitching (łowienie pomysłów) nie został uregulowany w prawie i nie ma takiej potrzeby, jest to bowiem tylko sytuacja praktyczna, którą należy ocenić z punktu widzenia różnych przepisów prawnych. Na pytanie więc, czy jest legalny należy odpowiedzieć, że to zależy, czy przejęty został sam pomysł czy też jego sposób wyrażenia. Bardzo często to właśnie nie sama idea, ale skonkretyzowana historia będzie wartościowa i to ona będzie wykorzystana dalej. Z jednej strony bowiem art. 1 ust. 1 praw autorskiego (ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawa pokrewnych) wskazuje, że ochronie podlega każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia”, ale z kolei art. 1 ust. 2 ustawy stanowi, że „ochroną objęty może być wyłącznie sposób wyrażenia; nie są objęte ochroną odkrycia, idee, procedury, metody i zasady działania oraz koncepcje matematyczne. Należy też pamiętać, że dla ochrony autorsko-prawnej nie ma żadnego znaczenia włożony nakład pracy.
Nie jest chroniony sam pomysł (np. skojarzenie marki z jakimś słowem czy połączenie kolorystyczne), ale skonkretyzowany pomysł, czyli sam sposób wyrażenia pomysłu np. scenariusz czy storyboard. Jeżeli jednak z takiego scenariusza ktoś skopiuje sam pomysł i wyrazi go na swój sposób to będzie działał legalnie; nie można bowiem mieć wyłączności na sam pomysł, a rozwój kultury jest możliwy m.in. dzięki swobodzie korzystania z cudzych idei.
Agencji, która wygrywa przetarg na kampanię można poradzić, by w przypadku, wykorzystania cudzych pomysłów poprosiła reklamodawcę o zapewnienie lub opinię prawną, że konkretne elementy mogą być wykorzystane w reklamie w związku z przebiegiem przetargu.
Paradoksalnie im więcej pracy włoży agencja w przygotowanie oferty i im bardziej konkretna będzie ta oferta, tym lepiej dla późniejszego dowodzenia, że efekt końcowy innej agencji jest plagiatem. Składając konkretną koncepcję najlepiej jest przesłać ją w zamkniętym pliku (np. PDF) z wpisaniem w widocznym miejscu kto posiada prawa autorskie do koncepcji, żeby uświadomić osobom, które chciałyby w przyszłości wykorzystać taki materiał, że może on być chroniony prawem autorskim. Ponadto warto dodać zastrzeżenie, że koncepcja stanowi tajemnicę przedsiębiorstwa, co oznacza, że nie powinna być ujawniana osobom trzecim. Art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 roku o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji stanowi, że czynem nieuczciwej konkurencji jest przekazanie, ujawnienie lub wykorzystanie cudzych informacji stanowiących tajemnicę przedsiębiorstwa albo ich nabycie od osoby nieuprawnionej, jeżeli zagraża lub narusza interes przedsiębiorcy.
Sugerowane wyżej działania mają zapobiec wykorzystaniu koncepcji złożonej w konkursie. Jednak w przypadku naruszenia tajemnicy przedsiębiorstwa lub praw autorskich konieczna byłaby droga sądowa.
Tekst po raz pierwszy został opublikowany w portalu Socialpressw dniu 8.09.2016.
Drukuj